tag:blogger.com,1999:blog-4697041055022487893.post7215086059472307335..comments2024-03-08T09:29:14.113+01:00Comments on Blog tłumaczki: Cienie życia tłumacza i redaktora IIAvellanahttp://www.blogger.com/profile/09488307533702395887noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-4697041055022487893.post-46797983882106981002016-03-23T10:27:21.692+01:002016-03-23T10:27:21.692+01:00Najważniejsze jest aby realizować swoją pracę z pa...Najważniejsze jest aby realizować swoją pracę z pasją. Tłumaczę już od kilku lat i zdarzały mi się trudne momenty. Błędy są rzeczą ludzką i z każdym dniem uczymy się czegoś nowego. Ja sama czuję się gotowa na nowe wyzwanie i szukam agencji która oferuje ciekawe perspektywy rozwoju. Czy ktoś może jakąś polecić? Tłumaczę głównie z francuskiego i portugalskiego.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12146120563917515558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4697041055022487893.post-47375949473162212772014-10-07T19:42:55.065+02:002014-10-07T19:42:55.065+02:00Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.Tłumacz angielskiego z T&T Academyhttp://www.ttacademy.pl/tlumaczenia.htmlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4697041055022487893.post-47861942005784124902014-01-11T10:16:21.156+01:002014-01-11T10:16:21.156+01:00Mam taki problem:) Jestem samoukiem języka niemiec...Mam taki problem:) Jestem samoukiem języka niemieckiego, bo nigdy nie było mnie stać na studia czy kursy płatne ( choćby dzienne ), bo praca, obowiązki itp. W szkole zawsze mi z niego szło, najlepiej z grupy, ale wiadomo jak , to w szkole średniej uczą.Po jakimś czasie poszedłem na studia finansowane z UE, niestety nie związane z językiem niemieckim. Po tych studiach mając trochę już pieniędzy poszedłem na studia podyplomowe z języka niemieckiego i tu niestety przeżyłem rozczarowanie , ponieważ już po kilku egzaminach okazało się ze ledwo je zaliczam , a moje tłumaczenia są jednymi z najsłabszych. Osoby, które się ze mną uczą sa po jednolitych studiach magisterskich, a ja uczyłem się sam w domu, okazuje się, ze nie umiem dobrze tłumaczyć, jestem tym załamany, ze tak odstaje poziomem od grupy. Obniżyło to bardzo moje poczucie wartości.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4697041055022487893.post-61555055569258000032013-03-29T16:36:14.004+01:002013-03-29T16:36:14.004+01:00Drodzy!
Jeżeli na prawdę chcecie zostać tłumaczami...Drodzy!<br />Jeżeli na prawdę chcecie zostać tłumaczami, nie bójcie się tego. Ja wciąż naiwnie wierzę, że jeżeli komuś naprawdę zależy, poświęca wystarczająco dużo czasu na czynności przybliżające go do osiągnięcia celu, w końcu mu uda się. Może dlatego, że mnie się udało. Wszystko zależy jeszcze od tego, co chcielibyście tłumaczyć — choć zazwyczaj wyboru nie ma. Ja przykładowo zajmuję się tłumaczeniami bardziej specjalistycznymi, a mimo to chciałbym kiedyś potłumaczyć beletrystykę. Niestety, ciągle jeszcze zdaje mi się, że mój język ma zbyt mało stylu, charakteru i wielobarwności... cóż, może kiedyś:)<br /><br /><a rel="nofollow" href="http://www.marcinkucharski.pl">Tłumaczenia techniczne - MK Translation Studio</a>Marcin Kucharskihttps://www.blogger.com/profile/12382591098692303662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4697041055022487893.post-58297103562472848802012-08-16T21:13:30.456+02:002012-08-16T21:13:30.456+02:00Cudowny wpis. Chociaż nie powinienem się cieszyć, ...Cudowny wpis. Chociaż nie powinienem się cieszyć, bo wieje pesymizmem. Z drugiej strony widzę jednak, że nie jestem szaleńcem i ludzi mające swoją wizję pracy z językiem jest więcej. Pozdrawiam ciepło.<br />http://tlumaczangielskiego.blogspot.com/Dominik Madejhttps://www.blogger.com/profile/13460705247837207248noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4697041055022487893.post-72389260393952181552012-08-04T00:32:12.099+02:002012-08-04T00:32:12.099+02:00Nie jestem pewna, na ile jestem kwalifikowana do u...Nie jestem pewna, na ile jestem kwalifikowana do udzielania rad, ale... Generalnie właśnie po to ten blog powstał, żeby się dzielić doświadczeniami i problemami, pokazywać, jak ja do rozmaitych rzeczy podchodzę.<br /><br />Zaczynałam... Trochę dorabianiem jako korektorka (jeszcze w czasie studiów), potem szukałam po wydawnictwach pozycji popularnonaukowych, bo tu konkurencja (trochę) mniejsza, a potem już dość przypadkowo zostałam w miarę stałą współpracownicą Wydawnictwa Jaguar... Trudno tak to streścić, to się działo na przestrzeni lat, w międzyczasie miałam różne etaty i tak dalej.Avellanahttps://www.blogger.com/profile/09488307533702395887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4697041055022487893.post-89435114425536873432012-08-02T20:45:41.224+02:002012-08-02T20:45:41.224+02:00Dziękuję za tego typu posty! Jestem studentką ling...Dziękuję za tego typu posty! Jestem studentką lingwistyki stosowanej i póki co, naiwnie marzę o karierze tłumacza. Próbuje już postawić pierwsze kroki w tej branży, ale graniczy to z cudem. Mogłabyś napisać jak Ty zaczynałaś? I udzielić kilku rad początkującym i zagubionym jak ja? <br />Pozdrawiam:)Łowca Darmoszekhttps://www.blogger.com/profile/08291706645223319423noreply@blogger.com